Forum Teamu Heavenly Army

Thunder

Strasznie wkurzył mnie ten moment filmu tak samo zdrada cloneów i to jak szybko kończyli tych wszystkich jedi(przecież wyczuwają zagrozenie...tylko Yodzie się udało)....dlatego nietwierdze że EP3 to najlepsza część STAR WARS'a mi najbardziej Atak Klonów się podobał(Jango Fett i te sprawy Very Happy

)

SomeOne

zycha ma o sobie wysokie mniemanie (czy jakos tak sie to pisze Razz

)
ale fakt (o tym sie mowi Razz

) ze mozna bylo to lepiej zrobic ale jak chcecie cos powiedziec to przeczytajcie reszte tego teamtu bo juz o tym pisalismy.

Thunder

Niewiedziałem a pozatym niechce mi się czytać 14 stron^^ tego tematu:)

SomeOne

no to widzisz Razz

to jak bys przeczytal to bys wiedizal ze te same dyskusje powtorzyly sie kilka razy czy jakos tak :p

^Senin

Popieram Thundera...
Czesc III byla dobra, ale tyle rzeczy bylo w niej zwalonych, ze nie moge jej zaakceptowac. Smile

Atak Klonow o wiele lepszy.
A co do twojej wypowiedzi Zycha to akurat w ksiazce jest to bardziej rozbudowane i nie ma bledow typu, ze Windu nie wyczul zblizajacego sie Anakina.

SomeOne

Matys juz to przerabialismy.
Po co znowu to samo przerabiac.
wczesniej w temacie sa nawet rozbudowane wypowiedzi na ten temat :p

Zycha

a wedlug mnie to ja bym byl masta jedi Cool

i atak clonow ownz najlepsza czesc... walka z jango fettem byla swietna tak samo jak duel mace'a z dooku Smile

tylko glupie bylo to jak boba zaczal strzelac ze statku slave1 do obi1 a on sie przekulal dalej wstal i znow do ataku... normalnie powinnien sie zjarac jak chorągiewka Razz

ale i tka jest dobry

Thunder

Wszystkie trzy części miało sporo błędów których na pierwszy rzut oka niewidać ale w EP3 jest najwiecej takich których widać i które denerwują...

RadeKas

Nie dziele SW na czesci. Uwazam, ze aby dostrzec glebie, tragizm i ogol historii trzeba widziec ja jako jedna calosc. Dlatego nie mowie "ten epizod lepszy, ten gorszy". Po prostu cala Saga to jedno wielkie arcydzielo.

Zycha

tak to mozesz mowic jesli mowisz o ksiazkach.. my porownojemy bledy w filmie nie w fabule sagi... to co innego to o czym ty mowisz.... i naprawde ep3 ma troche bledow glupich... najbardziej zbija jak palpatine rozwalil 3 jedi Razz

albo jak w Ep2 rozmowa anakina z padme... I dont like sand... Razz

RadeKas

hmmm...

Jaki blad jest w tym ze pokonal 3 Jedi?

Albo, ze Anakin nie lubil piasku? -.-

Prawda, ze filmy maja bledy, ale nie ma filmu bez bledow i tyle.

ps. a nazwa tematu jest jaka jest, stad moj post.

Zycha

nie o to chodzi... bo wedlug mnie taki np Kit Fisto ktory walczyl we wiekszosci bitw AOTC zostal pokonany jednym cieciem! przegiecie troche mogli by powalczyc np 3 vs 1 by sie dziadzio pomeczyl i np w pewnym momencie by zrobic unik i jeden jedi by zabil drugiego... wtedy tamten by sie przestraszyl ze tk i dziadzio go slashem! i wtedy duel palpatine aka imperatort walczy z mace windu... i bajka ziom

RadeKas

Ja jako najwiekszy fan Kita Fisto, sam nie moge odzalowac, ze zginal latwo. Aczkolwiek pragne zauwazyc, ze walczyl dluzej od Saese i drugiego Mistrza:p. Swoja droga polecam ksiazke Zemsta Sithow gdzie walka jest opisana i sa powody dla ktorych 3 Jedi poleglo tak szybko.

Thunder

JA popieram Zyche...za łatwo zgineli na jedi nie wzieli by cieniasów i napewno nie kogoś tak słabego po to aby aresztowac Palpatine'a...zawiodłem się na tej scenie i tyle:/

RadeKas

Oni nie byli slabi. To Palpatine byl za silny, a takze wykorzystal podstep.